 Wysłany: Nie 21:09, 28 Lut 2016 Temat postu: |
|
Miło to przeczytać 
Szczęścia!! |
|
| Wysłany: Wto 21:33, 16 Lut 2016 Temat postu: |
|
| Dziękujemy za tak miłe słowa i też życzymy Wam wszystkiego dobrego |
|
| Wysłany: Nie 18:44, 14 Lut 2016 Temat postu: |
|
| Aniu i Piotrze z okazji walentynek życzę wam,samych radosnych chwil dzielonych we dwoje,jak najmniej zmartwień i trosk oraz duuuuużo miłości na dalsze wspólne lata. | |
| Wysłany: Nie 13:14, 14 Lut 2016 Temat postu: |
|
| Dziękuję za piękny list ,ważne ,że innym się udaje ,jak Wam .
Aniu i Piotrze dalszego szczęścia ,niech Wasza historia będzie przykładem dla innych ,że MOŻNA! |
|
| Wysłany: Sob 22:26, 13 Lut 2016 Temat postu: Z okazji walentynek - nasza historia |
|
| Cześć! Tu Ania i Piotr. Z okazji walentynek chcielibyśmy podzielić się z Wami naszą historią. Poznaliśmy się na forum depresja stop ponad dwa lata temu. Oboje byliśmy wtedy po ciężkich przejściach, to właśnie one sprowadziły nas na tę stronę. W tamtym czasie ja (Ania) kończyłam już swoje zmagania z depresją, a Piotr przeżywał najczarniejszy okres i miał jeszcze przed sobą dłuższą drogę. Oboje nie sądziliśmy, że życie przyniesie nam szczęście z drugą osobą, a już na pewno, że spotkamy ją właśnie tutaj.
Myliliśmy się. Na początku chcieliśmy stworzyć przyjacielską relację opartą na rozmowie. To ja pierwsza odezwałam się do Piotra, co ciekawe skłonił mnie do tego dopiero jego trzeci post. Zainteresował mnie jego opis, w którym określił się jako osoba lubiąca analizować sztukę i taktykę w piłce nożnej. Zaczęliśmy wymieniać maile, które przerodziły się w codzienne rozmowy na komunikatorze. Dyskutowaliśmy o tym, co nas interesowało – psychologii, filozofii, duchowości, sztuce (przede wszystkim o kinie), a także o codziennych sprawach. Byliśmy ze sobą szczerzy i mówiliśmy sobie o wszystkim. Bardzo wspieraliśmy się w walce z naszymi demonami. Z czasem powstała między nami przyjacielska więź, nie wyobrażaliśmy sobie dnia bez naszych rozmów. Fakt, że przyjaźń poprzedziła miłość, uważamy teraz za wartościową podwalinę naszego związku. Zostaliśmy parą, ale wciąż jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Kiedy poczuliśmy, że łączy nas coś więcej, przenieśliśmy naszą znajomość do rzeczywistości. Wkrótce stało się jasne, że nie mogliśmy dłużej funkcjonować na odległość, i zamieszkaliśmy razem. To właśnie codzienne wsparcie sprawiło, że przezwyciężyliśmy przeszłość i zaczęliśmy budować wspólną przyszłość. Dzięki sobie codziennie stajemy się lepszymi ludźmi. Napisaliśmy to, żeby dać Wam nadzieję. Otwierając się na drugiego człowieka, dajecie szansę również sobie. Walczcie o swoje szczęście, choć być może teraz wydaje się wam nierealne. Wasze problemy mogą się wydawać nie do rozwiązania, ale gdy jest z Wami druga osoba (niekoniecznie partner) mogą stać się o wiele prostsze. Pozwólcie sobie pomóc. Jest tu wiele osób, które są w stanie to zrobić, musicie tylko powiedzieć im więcej o sobie – również przedstawiając się na forum. Nie bójcie się poznawać nowych ludzi, być może staną się dla Was kimś najważniejszym. Pozdrawiamy Was wszystkich! |
|