Autor Wiadomość
noemi99
PostWysłany: Śro 18:14, 30 Mar 2016    Temat postu: koleżanka z Poznania

Hej dziewczyny,
Mieszkam od niedawna w Poznaniu i też brakuje mi koleżanki z ktróra mogłabym się powygłupiać i razem spędzić czas. Jak macie ochotę to napiszcie na mojego maila dajeen01@tlen.pl Smile
Morgana
PostWysłany: Czw 19:15, 24 Mar 2016    Temat postu:

Nie wiem jak tam jest teraz. To co opisalam, to bylo jakies 20 lat temu; )

W kazdym badz razie odwrotnosc twierdzenia, ze "wartosciowych" czy tam ciekawych ludzi nie spotyka sie w mrocznych spelunkach. Otoz wlasnie mozna.

Dla porownania ten jakis psychol, Kajetan cos tam, co o nim ostatnio glosno, to raczej mozna bylo sie na takiego natknac w bibliotece. Kto by sie spodziewal.

Co do poznanskich knajp, to nie wiem co tam jeszcze sie dzieje ciekawego. Ta kamienica na starym rynku (nie pamietam nazwy), potem Meskalina, i tyle. He,he postarzal sie czlowiek. Teraz, jak przylatuje do Pl, to zwykle odwiedzam Opere a nie te stare, alternatywne katy: )
ann
PostWysłany: Czw 18:51, 24 Mar 2016    Temat postu:

u Bazyla : ) nie raz i nie dwa mialam się tam wybrac ale konczylo sie na tym ze sama więc wtedy rezygnuje z takich wyjsc
Morgana
PostWysłany: Czw 18:11, 24 Mar 2016    Temat postu:

Chyba nie tyle chodzi o pisanie o sobie (narcystyczne to jakies, nie sadzicie; ) co ogolnie, pisanie/ romawianie na rozne tematy. Tak poznalam pare osob na innych forach, takich dla Polakow za granica. Choc przyjaciomi to bym ich nie nazwala. Natomiast znajomi do pogadania online, spoko.

Z kolei moje najlepsze przyjaciolki te same niezmiennie od lat. Jedna jeszcze z liceum, a druga poznalam w knajpie, ale nie u Maxyma w Gdyni, tylko u Bazyla w Poznaniu: ) Byla tam barmanka. Tylko teraz wiadomo, kontakt urywany. One maja dzieci, dom. A u mnie wciaz "punk rockowo" no i daleko; )
ann
PostWysłany: Czw 18:02, 24 Mar 2016    Temat postu:

Morgana masz racje tez tak uwazam i dziekuje Ci za to ze chcialas cos o sobie napisac ja jednak nie lubie i nie umiem pisac publicznie zbyt wiele o sobie nawet jesli powinno tak byc zeby inni mogli mnie troche poznac
Morgana
PostWysłany: Czw 15:17, 24 Mar 2016    Temat postu:

Heya Marynia,

To tak po poczytaniu paru wpisow na forum . Szukam przyjaciela, szukam kolezanki.

Wszystko pieknie, tylko nawet szersze przedstawienie sie, napisanie czegos "o sobie" niewiele nam o czlowieku mowi. Jakies pare faktow bez kontekstu, w dodatku widziane oczyma glownych zainteresowanych.

Troche dziwne, ze zamiast popisac na forum, poznac sie, przyjrzec sie potencjlnej kolezance/ przyjacielowi, tak z punktu chca sie wszyscy zaprzyjazniac?

Oczywiscie trzymam kciuki i zycze powodzenia, ale chyba nie tak to wszystko dziala. W sensie nie tak hop siup. Nie sadzicie; )
Marynia
PostWysłany: Śro 21:51, 23 Mar 2016    Temat postu:

Hallo Morgana.Fajnie się przedstawiłaś ,aż głupio było przeczytać Twój post i nic nie napisać .Zazdroszczę Ci tej Anglii,tego klimatu ,tych przestrzeni tych domków z białymi płotkami .Widzisz więc ,że i Tobie ktoś czegoś zazdrości ,partnera Ci nie zazdroszczę,bo mam swojego i to bardzo kochanego .Ja jestem psiarą ,od zawsze ,kota nigdy nie miałam ,ale kocham wszystkie zwierzęta .
Morgana
PostWysłany: Śro 11:30, 23 Mar 2016    Temat postu:

Napisze ci w skrocie cos sobie.

Rozwiedziona, dzieci tez nie mam, bo zawsze sie zajmowalam zarabianiem kasy, a dzieci odkladalam na pozniej. Teraz jest to "pozniej", i juz pewnie za pozno, a kasy jak nie bylo tak wciaz nie ma; )

Mam za to dwa piekne czarne koty zamiast dzieci. I one doskonale udaja, ze sa moimi dziecmi. Wczuwaja sie w role: miaucza, domagaja sie glaskania i karmienia.

Niby w jakims tam zwiazku jestem, ale co to za zwiazek jak sie czuje nawet nie jak singiel, tylko wlasnie kompletnie sama. No, a skoro nie pasujemy do siebie i sie facet na ojca (ewentualnych dzieci) nie nadaje, no to nie wiadomo co dalej z tym fantem w zyciu zrobic. Aha, partner to Anglik,to naet sobie po polsku nie mam z kim pogadac.

Pracuje w Anglii z ludzmi w roznym stopniu niepelnosprawnymi intelektualnie, (czyli uposledzonymi), chorymi psychicznie, i ktorzy maja problemy z zachowaniem. Jakos tak cale zycie zreszta zawsze sie znalazl ktos, kto wymagal szroko pojetej opieki. Tylko, ze tu mi za to placa; )

Zmuszam sie do wysilku fizycznego, ponoc to zdrowe dla psychiki. Jezdze wiec konno i chodze na basen do hotelu (jestem czlonkiem klubu).Staram sie to robic raz w tygodniu, choc nie zawsze praca na to pozwala. Zmuszalam sie tez do jazdy na rowerze i do cwiczen z Chodakowska, ale to juz bylo dla mnie za wiele. Choc w sumie taniej mnie to wychodzilo; )

Aha,oprocz pracyna caly etat, studiuje sobie z tej nudy i samotnosci- Psychologie. Tak wiec umysl tez zmuszam do jakiejs tam pracy; )
ann
PostWysłany: Śro 8:56, 23 Mar 2016    Temat postu:

Dzięki Morgana
Morgana
PostWysłany: Wto 21:40, 22 Mar 2016    Temat postu:

Hello,

ja pochodze z Poz, aktualnie mieszkam w Anglii. Powodzenia z poszukiwaniami w realu, a tymczasem moze pomarudzimy na forum?

Choc pewnie kogos mlodszego szukasz, w swoim wieku do pogadania.

; )
ann
PostWysłany: Wto 21:11, 22 Mar 2016    Temat postu: Poznań szukam koleżanki od serca!

Ciężko mi sie zyje z depresja dlatego chce znaleść tutaj jakakolwiek bratnia dusze Nie mam nikogo Nie mam męża,dzieci nie szukam tez zwiazku kobieta-kobieta Mysle ze to nie mozliwe ze jestem w tej sytuacji jedyna skoro tak wiele ludzi tutaj szuka prawdziwej przyjazni wartosciowych znajomosci Milo byloby poznać kogos kto zyje podobnie samotnie zeby sie dogadac gdzies przejsc cos zmienic w codziennosci Nie przeszkadzalaby mi czyjaś lekka niesprawnosc w miare mozliwosci moze moglabym sie przydac i pomóc Pozdrawiam z nadzieja ze ta wiadomosc na forum odmieni i moje i czyjes samotne zycie w chorobie

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group