www.depresjastop.fora.pl

[Bastona]

czy lubicie pomagać innym, biednym czy chorym?

[pannawanna]

Lubię pomagać i chyba to doprowadziło mnie do tego stanu, że teraz sama potrzebuję pomocy...

[Do pannawanna]

Chcesz o tym porozmawiać?

[Moriarto]

Temat nieco dawny ale co tam. Pomaganie jest dla mnie nieco jak narkotyk. Cierpię na syndrom rycerza i bardzo ciężko mi odmówić pomocy jeśli jest to coś co jestem w stanie zapewnić. Dlatego też po wielu przypadkach gdzie moje intencje były obracane przeciwko mnie lub rozumiane na opak, zwyczajnie zamknąłem się we własnej jaskini.

[Gość]

Oj wyjdź z tej jaskini i zostań moim Rycerzem, to nagroda Cię nie minie

[Moriarto]

Już wdziewam swą zbroję i oręż szykuję, gdzież mam się stawić na wezwanie by skromnie usłużyć i i w niedoli wspomóc?

[Gość]

Miejscowość Siódmy Las, ulica Szklanej Góry 1 tylko weźże ze sobą poczciwy Rycerzu zapas chusteczek, bo mnie choróbsko nieliche turbuje

Widzę, że ze szlachetnym Rycerzem można nie tylko za pośrednictwem gołębia pocztowego się skomunikować, ale nawet i z takich udogodnień jak gg korzysta, to może zapukam nieśmiało któregoś wieczora (o ile numer aktualny)

[Moriarto]

Jak najbardziej numer aktualny, jedynie lekko zakurzony przez upływ czasu. Aczkolwiek gołębie nie są złym pomysłem, bywają zawodne. Koty oraz inne drapieżniki w tym niezwykle pomagają. W razie problemów służę również messengerem, niezawodnym posłańcem który nie tylko odnajdzie do mnie drogę w każdym dniu i pogodzie ale wskaże również czym w stanie od razu aktywnie odpowiedzieć na wezwanie