www.depresjastop.fora.pl

Samotnespojrzenie30

Laduje tu kolejny raz...
Stracilam prace, bo pracodawca nie przedluzyl mi umowy...
Szukam innej ale ciezko mi to idzie...
Ostatnio znow wiecej rycze. Nie moge spac po nocach. Zasypiam kolo 2-3.00 w nocy budze sie kolo 5.00 i nie moge zasnac.
W dzien nie mam energii. Najchetniej schowalabym sie w swoim pokoju pila tylko kawe malo co jadla i przegapila sie w sciane.
Dzis czare bolu przebil moj brat. Staram sie mamie pomagac w domu. Pozmywam odkurze zapale w piecu. Ugotuje obiad. W sobote staram sie tez cos pomoc. A on wyprowadzil sie rok temu do zony i od jakiegos czasu traktuje mnie jak gorsza. Dzis jego wiadomosc doprowadzila mnie do stanu ze przeryczalam cale popoludnie i wieczor. Bo ja mam wyjebane na wszystko. Bo nic w domu nie robie. Bo mi sie przeciez nic nie chce. Intelektem mysleniem i psychika zatrzymalam sie podobno w podstawowce. Kobieto masz 30 lat a zachowujesz sie jakbys byla w podstawowce.
Pracowalam 3lata w firmie. Fizycznie. Duzo dzwigania i odbierania towaru. I zawsze bylam gorsza. Booo a to Cie boli. A Tobie sie nie chce... stracilam prace nie dostalam ani centa wspolczucia tylko slowa-trzeba bylo szukac czegos innego. Dorabialam jeszcze w markecie wykladanie towaru. To tez nie praca. Tylko opierdalanie sie.
Jestem drugi tydz bez pracy. Dorabiam tylko w tym markecie na zlecenie. Ale psychicznie jestem wrakiem. Non stop krytyka z jego strony. Rzucil mnie chlopak 2lata temu. Zdradzil. To tez byla moja wina. Jeszcze bratowa na mnie wtedy siadla ze to ja jestem winna.
Od tamtej pory czuje sie jak gowno. A dzis poczulam sie jakbym dostala w pysk od wlasnego brata. Nie uklada mi sie w zyciu prywatnym. Nie mam przyjaciol ani bliskiej kolezanki. Strata pracy jeszcze bardziej mnie dobila. I czy naprawde jestem takim smieciem? Taka nic niewarta glupia idiotka... czasem mysle ze lepiej byloby gdyby brat mial brata a nie mnie. [/u]

Mańka · Gość

Jesteś na najlepszej drodze do depresji,teraz masz chandrę.
Dobra wiadomość to taka ,że zdajesz sobie sprawę, że jesteś nie na tej drodze,co trzeba.
Samo się nic nie zrobi, dobrze ,że masz zajęcie w sklepie,nie narzekaj na ciężką pracę,bo właśnie takie zajęcie jest ci teraz potrzebne.
Wysiłek służy temu ,że nie masz czasu myśleć o swojej sytuacji,koncentrujesz się na zajęciu,chcesz swoją pracę wykonać jak najlepiej i tak trzymaj.
Przed świętami można znaleźć jakieś zajęcie,bo firmy szukają ludzi do dodatkowej pracy,co prawda może nie na etat ,ale tobie w tej chwili jakiekolwiek zajęcie jest potrzebne.
Sprawy rodzinne ,to osobny temat ,za bardzo przejmujesz się tym ,ci inni mówią i jak nas postrzegają.
A tak na marginesie ci powiem ,że jak tak usiądziesz i pomyślisz ,to też znajdziesz wady u swojego brata.
Nikt nie jest doskonały zatem i brat ma na pewno braki w każdej sferze .
A to w modzie,higienie, Kulturze, można tak wymieniać i wymieniać.
Przecież od zawsze wiadomo , że najlepszą obroną jest atak!.
Czas zająć się sobą i o Siebie się troszczyć.

dino

Nie becz.
Kto Ci powiedział, że praca fizyczna to be.
Większość pracujących pracuje fizycznie, to żaden wstyd.
Pomyśl o wyjeździe do pracy za granicę. Nie masz zobowiązań, więc korzystaj
sporo ludzi jeszcze wyjeżdża. Zobacz inny świat.
Stabilność finansowa doda Ci pewności siebie.

Gość

Witaj. Zrobisz najlepiej jak zajmjesz się sobą. Masz gdzie mieszkać,co jeść. W chwilach załamania pomysł ,że są osoby w gorszej sytuacji. Skup się na sobie,pomysł co możesz zrobić i przynajmniej spróbuj coś zrobić. Chociażby idź na spacer,naucz się robić na drutach lub szydełku itd. nie przeglądaj cały dzień Facebooka,bo tam są ludzie podobni do ciebie,którzy za bardzo wszystko kolorują a w życiu w relacjach z ludźmi nie radzą sobie. Jak chcesz porozmawiać to pisz [link widoczny dla zalogowanych] pozdrawiam.Pawel