www.depresjastop.fora.pl

Miłość i Śmierć

Witam...Poszukuje ludzi do pisania,rozmawiania...
Najlepiej osoby która wyciągnęła mnie z mojego życiowego piekła.
Cierpię na depresję,mam ochotę umrzeć,nienawidzę siebie i czuję jakbym nie pasowała do żadnej grupy osób. Często też bywam w obłokach i tak dalej...
Nie mam zbytnio życia,jestem albo w domu albo chodzę do szkoły,chociaż rzadziej już to robię,nie wiem po prostu co robić.
Normalnie zazwyczaj udaje,ze wszystko jest w porządku,ale ostatnio ledwo wytrzymuję i naprawdę przydałaby mi się pomoc.
I nie przepadam za normalnymi rozmowami,często gubię sens zdania.
Ale bardzo chętnie z kimś pogadam i tak,ktokolwiek jest zainteresowany i zagubiony jak ja...
---
Maska Wstydu

Co jest czarne, a co białe
Co jest dobre, a co złe
Pożegnaj się, moje dziecko

To mój cień, to moje życie
Ale gdzie jest moje ciało?
Jak przetrwam?
Pożegnaj się, moje dziecko

Życie jest pełne słodyczy
Tego dziwnego przymusu
Towarzyszu, krocz ze mną
Ku upadkowi

Życie jest pełne słodyczy
Tego dziwnego przymusu
Towarzyszu, krocz ze mną
Ku upadkowi

Dzień po dniu wszyscy brniemy naprzód
Bojąc się spojrzeć za siebie
Bojąc się spojrzeć przed siebie

Mrok w naszych duszach
Życie jest takie słodkie, lecz tak niedoskonałe
Gorzko to w końcu zrozumieć

Dzień po dniu...
W masce wstydu

Życie jest pełne słodyczy
Tego dziwnego przymusu
Towarzyszu, krocz ze mną
Ku upadkowi

Życie jest pełne słodyczy
Tego dziwnego przymusu
Towarzyszu, krocz ze mną
Ku upadkowi

---
Czy istnieją jeszcze Ci,którzy nie wkopują Cie do doła tylko z niego wyciągają i zakopują go,żebyś nie wpadł ponownie?...

lila_25 · Gość

Witaj. Temat depresji jest mi bardzo dobrze znany. Byłam nawet w szpitalach. Po raz pierwszy w wieku 16-17 lat. Teraz mam 24 lata. Męża. Dzieci. Ale depresja dalej dopada. Miewam doły.
Kiedyś się cielam. Szczerze to nawet rok temu to zrobiłam. Często czuje się bezsilna. A jeszcze moja sytuacja tez pogarsza moje stany. Jedynie co mnie trzyma to tylko dzieci i mąż. Nie mam przyjaciółek. Co bardziej mnie boli. Nie mam z kim porozmawiać. Czy też popłakać w czyichś ramionach. Nawet posiedzieć w ciszy. Albo popisać... Czytając twoja wypowiedź poczułam się jakbym to ja pisała. Choć mam męża i świetnie mi się z nim rozmawia to w dołku wolałabym porozmawiać z kimś innym... Może się poznamy? Popiszemy e-maile ? Mam na imię Żaneta.
Życzę ci miłego dnia i trzymaj się :-*
Czekam na odpowiedź: [link widoczny dla zalogowanych]

anonimae

Cześć. Nie będę pisać, że czuję się podobnie, bo tak naprawdę każdy przeżywa depresję inaczej. Wiem co to depresja, załamania, chęć odebrania sobie życie i okaleczanie. Czuję się inna od reszty, mam poczucie, że mało kto mnie rozumie, ale chciałabym spróbować nawiązać jakąś znajomość, chociażby internetową. Jeśli chcesz i nadal jest to aktualne napisz na maila: [link widoczny dla zalogowanych] lub gg 48784565.
Gdyby to było istotne to mam 19 lat.