www.depresjastop.fora.pl

SAFF · Gość

Hej... długo się zastanawiałam czy tu napisać, bo... zawsze uważałam się za osobę samowystarczalną, niezależną taką, która nie potrzebuje nikogo oprócz siebie. Zresztą tak też się sama wychowałam. Owszem sama, bo nie miałam nigdy rodziców. Mieszkałam z dziadkami, którzy mnie wiecznie krytykowali, nie dawali prywatności, swobody, własnego zdania a tym bardziej miłości czy też szacunku. W domu robiłam wszystko już jako 12- latka. Mój dziadek zmarł trzy miesiące temu i jest mi jeszcze bardziej ciężko. Mieszkam teraz zupełnie sama z babcią, która jest po udarze mózgu i ma początki Alzheimera. Mam dopiero skończone 17 lat i choć wiecznie uważałam się za osobę, która nikogo nie potrzebuję, teraz właśnie potrzebuję kogokolwiek. Kogokolwiek, kto napisałby mi jakąś miłą wiadomość, która podniosłaby mnie na duchu. Pomogłaby mi uwierzyć w siebie. Potrzebuję kogoś kto chciałby ze mną porozmawiać. To moja poczta: [link widoczny dla zalogowanych]

Ewelina · Gość

Hej ,napisałam do cb na e-mail

Marynia · Gość

Przykre jest to ,co napisałaś .Taka młoda dziewczyna powinna się uczyć i to powinien być jej jedyny obowiązek .Sama to przechodziłam ,ale jako dorosła kobieta ,dlatego brak mi słów na twoją sytuację rodzinną .